Czy obcojęzyczne nazwy firm powinno się odmieniać?
Często przy okazji tłumaczenia wszelakich dokumentów firmowych (umów, regulaminów, prezentacji itp.) napotykamy na nazwy firm. Specyfika języka polskiego, a przede wszystkim nieszczęsna odmiana przez przypadki, zmusza nas do jakiejś reakcji na takie spotkanie. Jakie rozwiązania tłumaczeniowe możemy w tej sytuacji zastosować?